Biznes szuka ludzi z bardzo dobrą znajomością niemieckiego

Biznes szuka ludzi z bardzo dobrą znajomością niemieckiego

  • 01 kw. 0

01-04-2016

W szkołach na Śląsku Opolskim przydałby się jakościowy skok w nauczaniu języka mniejszości niemieckiej – mówi Andrzej Durdyń, członek zarządu IFM Ecolink.

Firma IFM Ecolink w ostatnim czasie najsilniej kojarzy się Opolanom z powstawaniem w stolicy województwa Centrum Badań i Rozwoju (to pierwsza taka inwestycja firmy wywodzącej się z Niemiec w Polsce). Co się aktualnie w centrum dzieje?

Centrum Badan i Rozwoju to nasza druga inwestycja. Pierwszą była hala produkcyjna działająca w Opolu od czterech lat. Nasze biuro badawczo-rozwojowe zostało oddane do użytku i jest na etapie zagospodarowywania tego obiektu. Stawiamy na kadrę pochodzącą nie z całego kraju, ale z Opola, po Politechnice Opolskiej i po tutejszych szkołach technicznych. Budujemy to od podstaw.  Najpierw powstał budynek z pomieszczeniami, kolejny etap to wyposażanie w odpowiedni sprzęt, kolejną fazą będzie nabór pracowników.

Kiedy centrum ruszy pełną parą?

Inwestycję w tego typu obiekty planuje się na 5-10 lat. Nasz obiekt wystartuje pod koniec tego roku i będzie szedł ścieżką naturalnego rozwoju przez kilka najbliższych lat.

Skoro do swojej firmy szukacie ludzi na miejscu, proszę powiedzieć, co dla niemieckiego przedsiębiorcy jest w naszym regionie atutem, których inni nie mają?

Największą moc przyciągania mają od dawna wielkie ośrodki: Warszawa, Kraków, Wrocław czy Poznań. Opole długo było przez biznes trochę omijane. Ale ja zawsze chciałem robić interesy właśnie tutaj. Jego atuty to autostrada, kompaktowość miasta, bliskość Politechniki Opolskiej i nadzieja, że znajdziemy tu trochę osób znających język niemiecki.

Na ile funkcjonowanie mniejszości i bardzo powszechne nauczanie niemieckiego w szkołach rzeczywiście skutkuje pozytywnie?

Z perspektywy naszej fabryki widać, że wiele osób, także pracujących na poziomie produkcyjnym, zna niemiecki. W biurowcu też nie mamy z tym problemów. Ale trzeba na to spojrzeć inaczej. Język niemiecki w Polsce jest nauczany na poziomie – że się tak wyrażę – turystycznym. To wystarczy, żeby się dogadać, jak ktoś się wybierze do Niemiec na wycieczkę. Natomiast nie jest nauczany język techniczny. Nie wynosi się go ani z domu – co jest zresztą zrozumiałe, bo to jest język pracy – ani ze szkoły. W różnych miejscach już mówiłem na spotkaniach, że potrzebny jest jakościowy skok w edukacji. Takie miejsce, gdzie nauczanie będzie się odbywać na podstawie niemieckiego programu i najlepiej prowadzone przez nauczycieli stamtąd. To dawałoby pewną przewagę w stosunku do nauczania niemieckiego przez osoby z Niemiec nie pochodzące, dla których ten język nie jest ojczystym.

Czytaj więcej: http://www.nto.pl/serwisy/heimat/a/biznes-szuka-ludzi-z-bardzo-dobra-znajomoscia-niemieckiego,9802790/

   


Skip to content

Strona korzysta z plików cookies, więcej o zasadach wykorzystania plików cookies znajdziesz w naszej polityce prywatności. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close