-
02 paź 0
02-10-2023
Rafał Bartek, Bernard Dembczak, Diana Gach.
Opole, 2.10.2023 r.
Informacja prasowa
Problemy z pozyskiwaniem pracowników, wysokie ceny paliw i energii, zmiany klimatu, a przede wszystkim niskie ceny skupu to największe problemy rolników w województwie opolskim, ale i w całej Polsce. O zmiany systemowe dla rolników apelowali dziś przedstawiciele rolników i Mniejszości Niemieckiej.
Diana Gach, wiceprzewodnicząca Związku Śląskich Rolników i równocześnie kandydatka do Sejmu z KWW Mniejszość Niemiecka mówiła: Rolnik chce godnej zapłaty a nie dopłaty, która wiąże się z ogromną biurokracją. Aktualnie w rolnictwie brakuje przede wszystkim stabilności. By wytworzyć żywność coraz częściej borykamy się z wysoką ceną paliw, energii i głównego środka do produkcji rolnej jakim są nawozy mineralne, a zmiany klimatu powodują, że bardzo często walczymy z suszą. Wszystko to, wraz z aktualnie panującymi, absurdalnie niskimi cenami płodów rolnych powoduje, że rolnictwo zmierza ku upadkowi. By móc uczestniczyć we Wspólnej Polityce Rolnej i Krajowym Planie Strategicznym rolnicy muszą przebrnąć ogrom procedur, które odstraszają. Polskie Państwo nie proponuje rozwiązań, nie koordynuje coraz większej ilości problemów, które spadają na rolników, a pomoc, która przychodzi nie jest wystarczająca albo jest spóźniona. Bez rozwiązań systemowych rolnictwo w naszych wsiach upadnie.
Bernard Dembczak, Przewodniczący Związku Śląskich Rolników: Problemów do rozwiązania jest wiele, od już wspomnianej biurokracji i to w każdym obszarze. Sprawy dzierżawienia gruntów i utrudnione oraz ciągnące się w związku z tym procedury, nierozwiązane problemy ASF (afrykański pomór świń) który może dotknąć hodowców, których i tak jest za mało. Widzimy, że rolników ubywa, kiedyś obserwowaliśmy, że ludzie pracujący na gospodarstwach zajmowali się jeszcze dodatkowym źródłem utrzymania. Dzisiaj widzimy, że często jest tak, że to rolnictwo jest dodatkowym źródłem utrzymania, a podstawową pracę wykonuje się gdzie indziej. Odchodzi się od rolnictwa, rolników ubywa, a jednak to rolnictwo jest najważniejszym sektorem gospodarki, bo bez żywności nie jesteśmy w stanie funkcjonować. To jest bez wątpienia sektor, który powinno się wspierać.
Lider Mniejszości Niemieckiej i równocześnie kandydat do Sejmu, Rafał Bartek mówił: Nasi rolnicy potrzebują realnego wsparcia, nasi rolnicy potrzebują przede wszystkim stabilizacji. Ich uzasadnionym prawem jest oczekiwać ochrony rolnictwa. Aby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe, potrzebny jest dobrze prosperujący sektor rolniczy. A ten nie może funkcjonować od dotacji do dotacji, wymaga rozwiązań, które zapewnią rolnikom stabilność finansową. Potrzebna jest zmiana systemu, która forować będzie rodzimych rolników, ureguluje kwestie importu żywności niespełniającej europejskich przepisów czy zminimalizuje biurokrację. Tutaj rząd powinien podejmować decyzje i przygotowywać strategie w oparciu o konsultacje z rolnikami, którzy najlepiej wiedzą jakie mają potrzeby. O to jako parlamentarzyści z Mniejszości Niemieckiej będziemy chcieli zabiegać. Chcemy również zabiegać o wsparcie produktów regionalnych, by te produkty służyły rozwojowi regionu. Widzimy, że produkty regionalne urozmaicają rynek, są lepszej jakości, ale też mają wpływ na rozwój turystyki. Przyjezdni chętnie zaopatrują się w regionalną żywność, i to właśnie w rozwój takich rodzimych, lokalnych gospodarstw powinniśmy również inwestować.